Stan 3-latka, który zadławił się orzeszkiem, nadal jest bardzo ciężki
Do zdarzenia doszło w sobotę przed południem w miejscowości Kaszew. Służby medyczne zostały wezwane do dziecka, które miało zakrztusić się orzeszkiem. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego stwierdził zatkanie dróg oddechowych, co doprowadziło do zatrzymania pracy serca przez 5 minut.
Dzięki akcji ratowniczej chłopcu przywrócono funkcje życiowe i zdecydowano o przetransportowaniu go śmigłowcem LPR do szpitala w Ostrowie Wlkp. Chłopczyk trafił na dziecięcy oddziale intensywnej opieki medycznej.
W sobotę rzecznik prasowy ostrowskiego szpitala lekarz Adam Stangret poinformował, że 3-latek, wymaga leczenia w ośrodku specjalistycznym. Przewieziono go do Poznania, do Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu. Dziecko zostało przyjęte do Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Pediatrycznej przy ul. Szpitalnej w Poznaniu.
W poniedziałek rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu dr Rafał Staszewski powiedział PAP, że "stan zdrowia dziecka nadal jest bardzo ciężki".
Zaznaczył jednocześnie, że szpital nie będzie udzielał bliższych informacji dotyczących zdrowia dziecka. (PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ jann/