Trzeba pójść w stronę twardego zakazu zabudowania terenów zalewowych
"Faktycznie nie może być tak, że Wody Polskie wydają zakaz budowy, a samorządowcy obchodząc prawo wydają pozwolenia dla lokalnej społeczności na jakieś budowle, które stają potem w miejscach, gdzie powinniśmy dać ujście nadmiarom wody" - powiedziała Hennig-Kloska pytana o to, czy będzie zmiana prawa dotyczącą budowy na terenach zalewowych.
"Uważam, że tu powinniśmy pójść w stronę twardego zakazu zabudowania terenów zalewowych, ale nie dlatego, że tak myśli minister klimatu i środowiska, jakiś klimatolog, tylko żeby chronić życie i zdrowie ludzi" - dodała.
Podkreśliła, że zgodnie z opinią naukowców będzie coraz więcej nagłych zjawisk atmosferycznych.
"O tym mówią naukowcy, że z dyskusji o powodzi tysiąclecia możemy przejść w dyskusję o tysiącleciu powodzi i my musimy temu przeciwdziałać i na to się szykować" - powiedziała szefowa MKiŚ.
Pytana czy będzie szybka decyzja o budowie zbiorników retencyjnych, oceniła, że błędem poprzedniego rządu było odejście od budowy zbiorników suchych.
"Z tego typu polityki myślę, że trzeba odejść do polityki dobrych zbiorników suchych, budowy polderów zalewowych, rozszerzenia wałów, naturalnych terenów zalewowych" - wymieniła.
Poinformowała, że jej resort został poproszony o przygotowanie wstępnego materiału w tym zakresie. (PAP Biznes)
jz/ ana/