NAWIGATOR
powrót do artykułu
[1/2] Zostawił rower pod kamerami monitoringu, żeby nikt go nie ukradł. Sęk w tym, że sam stał się jego posiadaczem nielegalnie
fot. KPP w Lęborku
Policjanci zatrzymali 40-latka z Lęborka, podejrzanego o kradzież roweru o wartości 1600 zł. Do kradzieży doszło pod koniec ubiegłego miesiąca. Sprawca zabrał go spod bramy przy jednym z budynków mieszkalnych. W sobotę w nocy zostawił jednoślad pod kamerami monitoringu na stacji paliw, żeby „nie zmienił właściciela”, a sam udał się z kolegą na przejażdżkę samochodem. Rower znaleźli i zabezpieczyli policjanci patrolujący miasto.
REKLAMA